Zakupy internetowe czy stacjonarne – oto pytanie, które zadaje sobie każda z nas. Są produkty, które przed czasem pandemii były nie do pomyślenia, by kupować je przez Internet. Teraz to nasza codzienność

Buty, spodnie, perfumy. Chciałyśmy je przymierzyć, powąchać, dotknąć. COVID-19 jednak zmienił diametralnie nasze zakupowe przyzwyczajenia. Zakupy internetowe czy stacjonarne – oto jest pytanie!

Zakupy przez internet

Mają swoje wady. Z reguły na przesyłkę czekasz kilka dni. Do tego podczas doręczenia, z paczką może się coś stać. No i zwykle płacisz za zwroty produktów, które jednak ci się nie spodobały. Jednak zakupy przez internet mają swoje plusy:

Zakupy internetowe czy stacjonarne
fot. unsplash.com

Wolność wyboru

Kupując w internecie, masz coś, czego nie oferuje żaden sklep stacjonarny. Możesz od razu porównać ceny konkretnych produktów w kilku różnych miejscach. Dajmy na to, szukasz rollera jadeitowego albo szczoteczki sonicznej, na prezent na Dzień Kobiet. Wchodzisz więc na specjalną porównywarkę cen, lub też sprawdzasz sama w kilku znanych miejscach. I już wiesz, gdzie kupisz najtaniej. 

Internet to również kopalnia inspiracji. W sklepie internetowym rzadko kiedy masz do dyspozycji wirtualnego konsultanta, jednak w zamian masz fora internetowe, blogi i wszelakie oferty, które z pewnością cię zainspirują. Czego nie dawać kobiecie na prezent? Jakich prezentów nie lubią mężczyźni? Albo też które perfumy będą idealne na randkę dla kobiety? Nie musisz mieć sprzedawcy, by się tego dowiedzieć.

Możesz oddać produkt

Jeżeli otrzymany produkt, dajmy na to buty, jednak nie spełnia twoich oczekiwań, masz prawo do zwrotu do sprzedawcy. Zgodnie z literą prawa, masz 14 dni na odstąpienie od umowy zakupu. Duże sklepy specjalizujące się w sprzedaży wysyłkowej, oferują nawet do 100 dni. Jest to o tyle wygodne, że nie musisz od razu biec na pocztę. I o tyle kosztowne, że nie wszystkie sklepy oferują darmowe zwroty. A co za tym idzie, to ty musisz opłacić paczkę zwrotną do sklepu internetowego. 

Zakupy stacjonarne

To coś, co w dobie pandemii urosło do rangi luksusu i wielkiego wydarzenia. Coś, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia. Raz po raz zamykane i otwierane sklepy wielkopowierzchniowe i te mniejsze, mogą zniechęcić do zakupów stacjonarnych. Nie da im się jednak odmówić wielu zalet:

Widzisz, co kupujesz

O ile zakupy internetowe wiążą się z dokładnym zobaczeniem produktu na zdjęciu lub filmiku, o tyle stacjonarnie możesz tego dotknąć. Jeżeli są to ubrania czy buty- od razu przymierzyć i poczuć, czy jest nam w tym wygodnie, czy też nie do końca nam pasują. Z reguły masz jeszcze sprzedawcę, który doradzi lub rozwieje wszelkie ewentualne wątpliwości. 

Masz prawo zwrotu

Zakupy stacjonarne również uprawniają cię do zwrotu towaru, jeżeli jednak po nabyciu stwierdzasz, że nie pasuje. Oczywiście aby to zrobić, musisz spełnić szereg warunków. Nie da się zwrócić używanej bielizny, czy też otwartych i zużytych w połowie perfum. Zwrot następuje o wiele szybciej niż w przypadku zakupów internetowych – zwykle kilka chwil przy kasie i pieniądze są przekazywane na twoje konto. Nie musisz też tracić czasu na pakowanie i wysyłanie paczek jak to ma miejsce w wysyłce do sklepu internetowego. 

Zakupy internetowe czy stacjonarne
fot. unsplash.com

Wychodzisz na zakupy

Kolejną rzeczą, którą zmieniła w nas pandemia jest fakt, że z większą przyjemnością wychodzimy na zakupy, bo to pretekst, by wyjść z domu. A w nim często pracujemy i uczymy się zdalnie. Do tego spożywamy posiłki i śpimy. Nierzadko również ćwiczymy i spotykamy się przez internet z przyjaciółmi. Dlatego też taki zakupowy powód, by wyjść z domu, bywa na wagę złota. Zakupy dodatkowo potrafią zrelaksować niejedną z nas. Nie odczujemy tego, kupując przez internet. 

Odpowiedź na pytanie, zakupy internetowe czy stacjonarne, wcale nie jest taka prosta. Choć w internecie oszczędzamy czas, to doliczając koszty przesyłki, niekoniecznie kupujemy taniej. Z kolei wizyta w sklepie stacjonarnym wiąże się ze stratą czasu, lecz przynajmniej możemy przymierzyć od razu daną rzecz i ocenić ją na własne oczy. Koronawirus i związane z nim obostrzenia niejako narzucają nam nowy model zakupów- ten internetowy. Kupujmy więc z głową!

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here