Gdyby tak przyglądnąć się naszej codzienności, składa się ona zazwyczaj z szeregu powtarzalnych czynności. Spanie, praca, gotowanie, jedzenie, opieka nad dziećmi. Jest także i miejsce na pielęgnację. Na całe szczęście dla naszej skóry

Jeżeli celebrujesz codzienne rytuały pielęgnacyjne, zapewne doskonale znasz swoją skórę i wiesz, czego jej potrzeba. W przypadku, gdy dopiero przymierzasz się do zaplanowania spotkań ze swoją skórą, pocieszę cię – tu nie ma żadnej filozofii ani konieczności zakupu drogich kosmetyków. 

#selfcare czyli?

Kompleksowa opieka nad samą sobą. I to nie tylko w kontekście kosmetycznym, ale w każdym innym również. Twoje wnętrze, samopoczucie, zdrowie, a nawet to, co codziennie nakładasz na swój talerz. Codzienna troska obejmuje wszystkie aspekty twojego życia. A kto ma się o ciebie zatroszczyć lepiej jak nie ty sama? 

Zadbaj o psyche

Każdego dnia zadbaj o to, by mieć 5 minut tylko dla siebie. Co to konkretnie znaczy? Dobrze się domyślasz, chodzi o medytację mindfullness. I zanim powiesz, że medytacja sama w sobie jest nudna lub też nie do końca zgodna z religią którą wyznajesz, posłuchaj. Medytacja mindfullness nie ma nic wspólnego z mnichami buddyjskimi i całą tą otoczką. Usiądź wygodnie, wycisz telefon, wyłącz telewizor i radio. Zamknij oczy i skup się na swoim oddechu. Zapewne będą do ciebie przychodzić różne myśli. Potraktuj je jak statki płynące na rzece. Obserwuj jak odpływają, nie wchodząc w większą interakcję z żadną z nich. 5 minut każdego dnia robi różnice. Zredukuje stres, sprawi, że na chwilę odetniesz się od tego wszystkiego co cię otacza i nabierzesz dystansu do wielu spraw. 

Zadbaj o zdrowie

Codzienne rytuały pielęgnacyjne to również troska o zdrowie. Odżywiaj się zdrowo, bo to, czym karmisz swoje ciało musi być najwyższej jakości paliwem. Wpisz w swoją codzienność aktywność fizyczną i umysłową. Nie tylko więc ćwicz ciało, ale i mózg. Nie musisz od razu zapisywać się do klubu Mensy, wystarczy krzyżówka, albo też kilka stron ciekawej książki. 

Zadbaj o skórę

Jednym z najczęstszych przyczyn problemów ze skórą suchą albo też związanymi z potrzebami tłustej skóry jest brak jednej podstawowej rzeczy – dobrego demakijażu. Resztki makijażu z całego dnia, jeżeli nie są we właściwy sposób usunięte, zalegają w rozszerzonych porach skóry, tworząc stany zapalne. Pryszcze, czarne, nieestetyczne zaskórniki i zaczerwienienia. Oto efekt braku codziennego oczyszczania. Dlatego też, to właśnie powinien być najważniejszy punkt w dbaniu o wygląd skóry.

Kolejny z nich, to regularne zabiegi, takie jak peelingi, maseczki, olejki, sera i masaże. Częstotliwość i jakość peelingów powinna być dostosowana do rodzaju skóry. Dobrym nawykiem przy tłustej skórze jest peeling gruboziarnisty dwa razy w tygodniu. Jednak w pielęgnacji cery mieszanej, będzie on już występował tylko jeden raz. Wybierając maseczki, skup się na potrzebach skóry- najwygodniejsze są te w płachcie. Nie musisz już nic zmywać, ani też dodatkowo rozrabiać czy rozpuszczać. Najmniej inwazyjne są naturalne maseczki z glinki. 

Masaż skóry to coś, co na stałe powinno być wpisane w codzienną pielęgnację. Masaż rollerem jadeitowym pomoże skórze we właściwym ukrwieniu i zniweluje obrzęki. Z kolei masaż bańką chińską cudownie pomaga w walce z uciążliwym cellulitem. Każdy poranek zaczynaj od zabiegu szczotkowania ciała na sucho. Zabieg ten, nie tylko poprawi stan twojej skóry, ale również świetnie wpłynie na krążenie krwi i doda ci więcej energii niż poranna kawa. 

Uprzątnij swoje otoczenie

Tak, namawiam cię do posprzątania swojej codzienności. Każda z nas ma wokół siebie takie elementy, które są, bo nie chce nam się ich posprzątać, albo też przyzwyczaiłyśmy się do tego i już nam nie przeszkadza. Nic bardziej mylnego. Posprzątaj swoją garderobę. Nadmiar rzeczy których nie nosisz, oddaj w dobre ręce bez żalu. Zrób przemeblowanie, zmień kolor ścian. Zrób tak, byś poczuła się naprawdę komfortowo we własnych czterech ścianach. Zobaczysz, że już po wszystkim zrobi ci się o wiele lżej na sercu. I o to chodzi!

Jak widzisz, codzienne rytuały pielęgnacyjne to tak naprawdę cześć życia każdej z nas. Balans psychiczny, troska o stan zdrowia i pielęgnacja skóry. #selfcare nie musi zostać tylko modnym hasztagiem na Instagramie. Niech będzie bronią, dzięki której zadbasz o siebie w sposób kompleksowy.